Włosy chluba każdej Pani :).
Krótkie, długie, jasne ,ciemne, proste, kręcone, do wyboru do koloru.
Jednak gdy nadmiernie je gubimy nie jest Nam do śmiechu. Mężczyzna łysiejący nawet jest sexy a kobieta już nie...
Wypowiedziałam wojnę moim włosom :).
Od tygodnia piję napar z pokrzywy, tak a'propos bardzo smaczny :), myję włosy w szamponie wzmacniającym Radical i biorę tabletki zawierające skrzyp polny.Oczywiście nie stosuję suszarki ani ich nie farbuję.
Na blogu o pielęgnacji włosów przeczytałam, że można stosować też drożdże które trzeba zalać i później je wypić. Dziękuje ja postoję :).
Na efekty muszę jeszcze poczekać, ale już zauważyłam że włosy troszkę podniosły się u nasady i są lśniące.
Włosy zlitujcie się nade mną i już nie wypadajcie.
Proszę jak macie jakieś inne sposoby na ratowanie włosów to zostawcie komentarz.
A to mój zestaw wojenny :
To ja łącze się z tobą w bólu...mój zestaw wygląda podobnie ;-)
OdpowiedzUsuńDamy radę :) wygramy :)
Usuńdobry zestaw ,nie zniechecaj sie szybko to bedzie-ok i wlosy do pasa&
OdpowiedzUsuń