Zostałam dumną posiadaczką maszyny do szycia Zofia 2015.
Oto ona:
Na początku mieliśmy (ja i mąż ) problemy z nawinięciem igły ale jak już to Nam wyszło, to zrobiliśmy takie oto cuda :
Postanowiliśmy ożywić nudną brązową kanapę i zrobiliśmy nowe poszewki na poduszki :
Patilla szczerze ? Ja też z maszyną do szycia miałam bardzo mało wspólnego, mały epizod kilka lat temu. Znam podstawy podstaw, ale człowiek powinien się uczyć wszystkiego na co ma ochotę :). Na maszynie jest o wiele prościej niż ręcznie :). Dałam radę Ty też dasz, także namawiam Cię do kupna maszyny :).
Chciałabym nauczyć się szyć...jestem kompletnym beztalenciem w tym temacie, może maszyną byłoby prościej? Czy tylko mi się tak wydaje..? :)
OdpowiedzUsuńPatilla szczerze ? Ja też z maszyną do szycia miałam bardzo mało wspólnego, mały epizod kilka lat temu. Znam podstawy podstaw, ale człowiek powinien się uczyć wszystkiego na co ma ochotę :). Na maszynie jest o wiele prościej niż ręcznie :). Dałam radę Ty też dasz, także namawiam Cię do kupna maszyny :).
UsuńPóki co nie mam kasy, ale jak tylko będę coś mieć, to poważnie się nad tym zastanowie =)
UsuńOooo moje marzenie :) nauczyc sie szyc :) dla inych, nie dla siebie :) ale poki co to nawet wszelkiego rodzaju wykroje sa czarna magia ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba kupić maszynę i szyć, próbować aż wreszcie coś wyjdzie :)
UsuńOj, ja też by się chętnie podszkoliła w szyciu:) Świetne poduszki, od razu kanapa wygląda inaczej. Niby drobiazg, a dużo zmienia.
OdpowiedzUsuńWitam, bardzo mi miło Cię gościć w moich skromnych progach :). Dzięki :).
Usuń