środa, 15 stycznia 2014

Od bałaganiary do Perfekcyjnej Pani Domu !!!!


Jestem bałaganiarą.

Uczę się być Perfekcyjną Panią Domu.

Odkąd pamiętam słyszałam:
- schowaj ubrania do szafki
- schowaj książki do półki
-odkurz
-powycieraj kurze
- pozbieraj okruchy ze stołu

Wykonywałam polecenia no bo przecież trzeba słuchać MAMY :). Złościłam się bo ten cały bałagan w ogóle mi nie przeszkadzał, twierdziłam, że to taki artsytyczny nieład, no ale w końcu jak pokój lśnił to aż z przyjemnością do niego wchodziłam :) ach te nastoletnie hormony :).

Nie zmieniło się to nawet gdy mieszkałam w wynajętym pokoju z wtedy jeszcze przyszłym mężem. Napiszę tyle : trafił swój na swego :). Do naszej dwójeczki dołączył pies rasy golden retriever. Wykładzina w pokoju, która była granatowa była biała od sierści psa, odkurzałam wtedy kiedy naprawdę już mnie to wkurzało albo ktoś miał do nas wpaść na przykład właściciel mieszkania.

Kiedy to się zmieniło?
 Niedawno...

Wraz z przyjściem na świat naszej córeczki przewartościowałam swój bałaganiarski świat. Stwierdziłam że dziecko nie może raczkować w obecności sierści psa, a powinno mieć czysty i pachnący dom.
Tak więc na nowo zaprzyjaźniłam się z odkurzaczem, mopem i innymi rzeczami, które pomagają w zachowaniu czystości w domu :).

Na bakier nadal jestem z
myciem na bieżąco łazienki

wyrzucaniem na bieżąco segregowanych śmieci. Wyrzucamy wtedy kiedy, owe rzeczy chcą wyjść z szafki

składaniem ubrań do szafki albo do kosza na brudną bieliznę. Na szczęście w domu mam mężczyznę, który wie że skarpetki wyrzuca się do kosza a nie pod łóżko :).

Czy Wy też jesteście bałaganiary czy te perfekcyjne ?:)




2 komentarze:

  1. Ja jestem pół taka, pół taka ;) ale bliżej mi do bałaganiary... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jak wiesz chce byc perfekcyjna ale....ale

    OdpowiedzUsuń