niedziela, 2 marca 2014

Bieg to zdrowie :)

Jak co wieczór mój pies Goldi wyciągnął mnie na wieczorny spacer.

Już na dworzu wpadł mi genialny pomysł :) a może się przebiegnę naokoło osiedla ?!

Ok dobry pomysł :)

Powiem Wam że tylko ja byłam zadowolona z tego pomysłu, mój pies wlókł się za mną :(.

Dałam radę truchcikiem bo truchcikiem ale dałam radę :).

Jestem z siebie bardzo dumna, oby na tym jednym wieczorze się nie skończyło . Docelowo myślimy z mężem o wioślarzu :) o takim :

wiosła

Wioślarz Hop Sport HS-37W Avalon

Trzymajcie za mnie kciuki :)

2 komentarze:

  1. W takim bądź razie życzę wytrwałości :)

    OdpowiedzUsuń
  2. i jak na razie jednym się skończyło :( brak mi motywacji :(

    OdpowiedzUsuń