Poprzedni post był o coca-coli.
Napisałam, że przestaje pić colę. Na razie (jeden dzień :)) wygrywa WODA .
Na początku trochę statystyk :
Rocznie polak wypija zaledwie 30 litrów wody mineralnej. Francuz, Szwajcar pije jej 3 razy więcej, a Belg i Amerykanin wypija ponad 110 litrów. Amerykanie idą w dobrym kierunku, ponieważ jeszcze kilkadziesiąt lat temu pili jej tylko 6 litrów rocznie.
Aby całkowicie przekonać się do wody, postanowiłam wypisać jej zalety .
Zaczynamy:
- nasz organizm w 70 % składa się z wody.
- bez wody możemy wytrzymać zaledwie tydzień
- dziennie powinniśmy wypijać jej 1 ,5 litra, latem dużo więcej
- gdy nie będziemy uzupełniać jej niedoborów może wystąpić odwodnienie ( objawy: ból głowy, osłabienie, uczucie ogólnego zmęczenia, wydłuża się czas reakcji, później kłopoty z pamięcią)
- woda rozpuszcza szkodliwe substancje i pomaga Nam się ich pozbyć
- zapewnie prawidłowe ciśnienie osmotyczne
- utrzymuje na stałym poziomie temperaturę ciaa
- rozprowadza potrzebne dla naszego organizmu minerały i pierwiastki śladowe
Wody wysoko zmineralizowane należy pić tylko po konsultacji lekarskiej. Nie powinni jej pić dzieci, osoby chore na nerki i które mają nadciśnienie.
I na koniec najważniejsze dla wszystkich kobiet woda nawilża i czyni skórę jędrniejszą :):).
Trochę luksusu:
Czy dalibyście 480 dolarów za butelkę wody?
Nie ?
A jeśli butelka wody byłaby zaprojektowana przez Calvina Kleina i ozdobiona kryształami Svarowskiego, i pochodziła z norweskiego lodowca, też byście nie kupili?
Moja odpowiedź i tak brzmi nie, chyba że wygrałabym w toto-lotka :)
Natomiast w hotelu Ritz-Carlton zatrudniony jest specjalista, który dobiera dla konkretnego gościa odpowiednią wodę :). gdzie ten hotel?:)
Pijcie wodę kochane :)
Ja wypijam dziennie ze 2 litry. Latem to nawet więcej.
OdpowiedzUsuńdużo :) ja ledwo wypijam 1,5 litra..
Usuńteraz, gdy leżę piję o wiele więcej wody, z nudów chyba :)
OdpowiedzUsuńoby mi nawyk pozostał.
ja bym jadła hahaha
Usuńhahah ja też :P
Usuńi ja! :D
UsuńPrzeczytałam tekst o coli i przeszedł mnie dreszcz...okropne! Nigdy więcej a tak colę kochałam... :(( no ale wodę też pijemy, tylko my kranówę filtrujemy w bricie.
OdpowiedzUsuńP.S odczytałam e-mail :)
Też unikam coli - zwłaszcza gdy zobaczyłam jej działanie na fugach między kafelkami...;)
OdpowiedzUsuńJa także przerzuciłam sie na wodę. Już tydzień.
OdpowiedzUsuńu nas raz tak, raz tak, trudno tak ją odstawić...
Usuń