sobota, 28 lutego 2015

Szczepię...

W pierwszej dobie życia moja córka dostała swoją pierwszą szczepionkę.
Nie było we mnie buntu. Wyraziłam zgodę bo tak trzeba. Szczepionka to szczepionka, ma w razie czego pomóc a nie szkodzić.

Inne szczepionki pod okiem lekarza i kochanej świętej pamięci pani Bożence naszej pielęgniarce i przyjaciółce domu dostawała i dzięki Bogu nic się po nich nie działo.  Tylko dlatego że, pracowała Bożenka , miałam pewność że mojemu dziecku nic się nie stanie. Podana szczepionka będzie świeża, będzie podana prawidłowo. Zawsze po szczepionce nie było gorączki, po dziecku nie było widać żadnej reakcji po dostaniu szczepionki.

Zaczęłam się stresować przed ostatnią szczepionką, MMR (odra, świnka, różyczka). Bożenki już z Nami nie było, niestety ale jestem pewna ze czuwała nad nami i również po tej ostatniej szczepionce nic Wiktorii nie dolegało.

Przyznaję mój strach wziął się z przeczytanych historii rodziców i ich dzieci w Internecie. Niektóre historie moim zdaniem są mocno naciągane, niektóre wyglądają na prawdziwe, ale 100% pewności nie mam.

Zaszczepiłam żeby później nie wyrzucać sobie że mogłam zapobiec ciężkiej chorobie ale tego nie zrobiłam.
Zaszczepiłam bo ani ja ani mój mąż nie mamy siły na walkę z przychodnią, Sanepidem, Sądem. 
Zaszczepiłam bo szczepionki mają chronić moją córkę przed chorobami,które w przeszłości zbierały śmiertelne żniwa. Przeciwnicy twierdzą przecież nie ma tych chorób a no nie ma bo dzięki wynalezieniu szczepionek udało się je zdusić w zarodku. Już Nam nie zagrażają. A  jednak tak nie jest.
Pojawiła się odra, zabrała 1,5 roczne dziecko. Inne dziecko jest w szpitalu, reszta w ich otoczeniu na szczęście nie złapało wirusa.
Czuję mimo wszystko ulgę że moja córka jest zaszczepiona. W razie czego chorobę przejdzie łagodnie albo w ogóle na nią nie zachoruje.

Jestem za szczepieniami podstawowymi.
Do tej pory byłam za tym aby to rodzic decydował szczepię nie szczepię bez żadnych konsekwencji prawnych. Po ostatnich doniesieniach miotam się czy to nie powinno być obowiązkowe i nakazane odgórnie.

środa, 25 lutego 2015

Bajki,które uwielbia moje dziecko :)

Wiktoria jest dzieckiem, które uwielbia oglądać bajki.

Najpierw oglądała Peppę, George'a na Mini Mini.

Jednak ten kanał poszedł w odstawkę i na jego miejsce wskoczył Disney Junior.

Na tym kanale jest kilka bajek,które Wiki ogląda namiętnie.

1.Jej Wysokość Zosia. 



Miłość do Zosi zaczęła się wraz z kupnem puzzli, gdzie do ułożenia była słodka uśmiechnięta dziewczynka. Teraz Wiki krzyczy Będzie Zosia, będzie Zosia. Uwielbia tę bajkę a ja nie mam nic przeciwko temu żeby ją oglądała. Krótkie historie zawsze z morałem,bez przemocy, bez strzelania.

2.Klub przyjaciół Myszki Miki.


Myszka Miki, Kaczor Donald, pies Pluto, Daisy, Minnie, Goofy mają różne przygody. Gdy cś sprawia im problem, proszę o pomoc stworka cośka. Ja z Wiki oglądałam odcinek,w którym  Daisy i Miki robili tort dla Minnie. Musieli wsypać odpowiednią ilość  mąki do miski, wbić jajka , upiec przez kilka minut. Dziecko przez zabawę uczy się liczyć :) 


 3.Klinika dla pluszaków. 

 Dosia ma swoją zaczarowaną klinikę, w której leczy chore zabawki :)

4. Gumisie, brygada RR, smurfy.




To raczej bajki z dzieciństwa mamy :), ale Wiktoria chętnie na nie spojrzy :).

5. Art Atack.

 Art Attack to wyjątkowe i inspirujące projekty plastyczne zaprojektowane tak, by pobudzać wyobraźnię i kreatywność. Zachęcają one do wyrażania siebie i swojej osobowości, pokazując wszystkim dzieciom, niezależnie od ich umiejętności, że każdy może zostać artystą.(google)

Wiktoria nie ogląda bajek cały dzień. Ogląda głównie rano i trochę po południu.  To informacja dla tych, którzy by chcieli zhejtować oglądanie bajek :).

środa, 18 lutego 2015

Jestem uzależniona




 Jestem uzależniona.

Ciekawe jak zareagowaliście na taki tytuł posta?

Matko od narkotyków!

Matko od alkoholu!!

Matko od dopalaczy!!!

Matka, żona jak tak można !!!!

Możecie odetchnąć z ulgą :)

Jestem uzależniona od dóbr komputerowych i nie tylko :)

1. Telefon
 Zwłaszcza aplikacja Facebook na moim smartfonie. Mogę co chwilę wciskać białą literkę F na niebieskim tle i sprawdzać czy ktoś znajomy nie wrzucił czegoś ciekawego na swoją stronę. Żeby nie zwariować na noc wylogowuje się z fb.  Od dwóch dni PT zainstalował mi aplikację Państwa Miasta i sprawdzam swoją wiedzę.  Pamiętacie:  Państwo, Miasto, roślina, zwierzę, kolor,imię ? Za dzieciaka uwielbiałam w to grać z babcią.  Zawsze chciałam wygrywać :).

2. Słodycze

Dzień bez słodkiego to dzień stracony. Teraz jak boli mnie gardło spasowałam, jem tyle ile muszę, czyli śniadanie, drugie śniadanie,  obiad, podwieczorek, kolacja.

3. Laptop

Mimo że,  co chwilę sprawdzam co na fejsie, wieczorem jak Wiki pójdzie spać, muszę sprawdzić co słychać w internetach. Najpierw poczta na onecie, wirtualnej polsce, następnie pudelek, instagram, znowu facebook na większym ekranie więcej widać :)  a na końcu zaczytuję się w moich ulubionych blogach :).

4. Telewizja

Obowiązkowo muszę obejrzeć Barwy szczęścia. Od kilku dni mam zajawkę na programy kulinarne na Kuchnia + i BBC lifestyle. Prawie wszyscy wyrzucają tv ze swojego domu,mieszkania, ja bym nie mogła.Nie jestem na czasie . Oczywiście rano DDTVN najchętniej z Panią Dorotą i Panem Marcinem, ale Pani Ania i Pan Robert też dają radę. Byłam z obozu, który nie tolerował Pani Jolanty Pieńkowskiej.

5. Kawa

Jestem uzależniona od dobrej kawy. Codziennie muszą być dwie. To nic że dla kogoś to mleko z kawą, ale ja taką uwielbiam. Jednak najlepszą kawę nie piłam w kawiarni, restauracji tylko u mojej kochanej bratowej:).


      Kiedyś lubiłam czytać namiętnie książki, które mogłoby podchodzić pod uzależnienie, ale na czytanie książek muszę mieć fazę :). Za dzieciaka również byłam uzależniona od robienia bransoletek z muliny. Koleżanka z paczki pokazała jak się robi i wciągnęłam się bardzo. Do tego doszło że śniły mi się po nocach :).

Gdy spytałam znajome od czego są uzależnione najczęściej padały następujące odpowiedzi :

Internet, fb na telefonie, instagram, książki, słodycze, szydełko, układanie puzzli,seks ( ja na seks miałam ogromną chęć w ciąży,można powiedzieć że też byłam uzależniona, teraz mi przeszło).

A Wy moje drogie czytelniczki od czego jesteście uzależnione?:)



poniedziałek, 16 lutego 2015

Mama nie bierze zwolnienia :(

zdjecie: google



Jestem chora.

Boli mnie gardło, głowa i ogólnie czuję się źle.

W weekend mogłam poleniuchować, ponieważ PT był w domu,ale on biedaczek też chory,więc było

ciężko. Niestety Wiktoria była skazana na trochę bajek a trochę na swoją fantazję :) .To drugie 

wychodziło jej nadzwyczaj dobrze,  kilka razy matka padłaby na zawał.

Niestety po weekendzie jest poniedziałek , PT zwlókł się z łóżka i pomaszerował do pracy.

A my na posterunku zostałyśmy same.

Ja z bolącym na maksa gardłem, a Wiki pokaszlująca i smarkająca :( .

Chciałabym poleżeć, ale jak tu leżeć jak:
  • naczynia w zlewie krzyczą pozmywaj mnie
  • pranie krzyczy wsadź mnie do pralki, będę czyste i pachnące. Przecież rozwiesić pranie to nie problem,a poza tym lubisz to :)
  • Wiki krzyczy ze swojego pokoju mama chodź do mnie, malu,malu :)
No i jak można leżeć? :)

Tak więc mama ogarnęła siebie, mieszkanie, dziecko i czekała cierpliwie aż PT wróci z pracy.

Ciężkie jest życie chorej matki, ale da się je ogarnąć :)

Zdrowiejcie kobietki,wiosna idzie :)


czwartek, 12 lutego 2015

Nowości w TVN-ie- czyli wiosenna ramówka stacji

TVN jest moją ulubioną stacją telewizyjną.

Uwielbiam ją za DDTVN, Na Wspólnej. Od czasu do czasu wyemituje dobry film lub animację.

W wiosennej ramówce moją uwagę przykuły nowe seriale :

MĄŻ CZY NIE MĄŻ



Wio­sną na an­te­nie TVN za­de­biu­tu­je nowy se­rial ko­me­dio­wy "Mąż czy nie mąż". To prze­wrot­ne love story o mi­ło­ści do re­mon­tu. W ro­lach głów­nych wy­stę­pu­ją Mag­da­le­na Schej­bal i Mar­cin Per­chuć. Marta (Mag­da­le­na Schej­bal) i Mi­chał (Mar­cin Per­chuć) przez lata byli ko­cha­ją­cą się parą. Stwo­rzy­li wspa­nia­łą ro­dzi­nę, razem miesz­ka­li, pra­co­wa­li i wy­cho­wy­wa­li córkę – Zuzię (Mag­da­le­na Żak). Nigdy nie pod­ję­li de­cy­zji o mał­żeń­stwie, bo for­mal­no­ści miały dla nich zna­cze­nie dru­go­rzęd­ne. Sta­tus żony i męża nie był im po­trzeb­ny - i tak byli parą pełną parą! Pew­ne­go dnia Mi­chał od­szedł do innej ko­bie­ty. Teraz wraca z pod­ku­lo­nym ogo­nem, błaga o wy­ba­cze­nie, obie­cu­je gwiazd­ki z nieba... 
Magdalenę Schejbal pokochałam za rolę w serialu SZPILKI NA GIEWONCIE.Była boska,zobaczymy czy teraz da z siebie wszystko :). 
Kolejny nowy serial to: 
NIE RÓB SCEN 
Panią Asię znam z serialu kasia i tomek. Razem z Pawłem Wilczakiem wymiatali :). Teraz poza Joanną nie widzę znajomych twarzy, więc nie wiem ale może telewidzowie ten serial pokochają:).
 ODLOTOWY OGRÓD-program o tematyce ogrodowej. Prowadzący będzie zmieniał polskie ogrody.Na zdjęciu prowadzący program Dominik Strzelec.


MAMY CIĘ- jak by nie było nowość. Program ten wraca na antenę po 11 latach przerwy. Marcin Prokop i Szymon Hołownia będą gospodarzami. Ta para telewizyjna bardzo dobrze się ze sobą dogaduje, tylko żeby nie było tak jak w przypadku Andrzeja Morozowskiego i Tomasza Sekielskiego.

MALI GIGANCI  show o dzieciach i dla dzieci. Bardzo fajny pomysł. Prowadzący Filip Chajzer, jury  Agniesz­ka Chy­liń­ska, Kuba Wo­je­wódz­ki oraz Ka­ta­rzy­na Bu­ja­kie­wicz.



PIEKIELNY HOTEL

 Z opresji hotelarzy będzie wyciągać perfekcyjna pani domu czyli Małgosia Rozenek. Zobaczymy :)

Zdjęcia pochodzą z Onetu.

W ramówce zostają:Prawo Agaty, Szpital, Szkoła,Kuchenne rewolucje, Na językach (dlaczego?:(),Dzień dobryTVN. Rusza druga edycja Projekt Runway.
Na pewno sprawdzę seriale, na pewno będę oglądała Projekt.
Widzicie coś dla siebie w TVNIE?:)

wtorek, 10 lutego 2015

Uśmiechnij się :)

Ostatnio uświadomiłam sobie, że strasznie rzadko uśmiecham się,szczególnie do Wiktorii.
Z moich ust płyną tylko komendy,zakazy,nakazy:
Chodź ubierzemy się
Chodź zmienimy pieluchę
jedz
wchodź na górę
i szantaż:
Chodź do domu,bo jak nie pójdziesz to sama pójdę i nie przyjdę po Ciebie ( ten tekst słyszy Wiktoria jak nie chce wyjść od dziadków).
Za rzadko do niej się po prostu uśmiecham. Przytulać ,przytulam,gorzej z tym uśmiechem.
A przecież przez uśmiech wyrażamy szczęście,rozbawienie.
Powinnam od niej uczyć się cieszyć się z błahostek. Wiktoria umie cieszyć się nawet z głupiej witamiy c którą jej kupiłam. Cieszyła się tak mocno jakby dostała najdroższą, najfajniejszą zabawkę na świecie. I oby to jej zostało :).
Jestem albo poważna,albo smutna,albo zła. Nie pamiętam kiedy byłam uśmiechnięta.Czas to zmienić, mam od kogo uczyć się pozytywnego nastawienia do życia. Sami popatrzcie , prawda że Wiktoria zaraża uśmiechem?


 Kiedy ty się uśmiechnęłaś do męża/dziecka/pani ze sklepu?:)

niedziela, 8 lutego 2015

Pies to nie zabawka!!!!!!

Na portalu społecznościowym,na wallu pewnej kobiety pojawił się wpis o tym,że w pobliżu jej domu znalazła psa, który był przywiązany do pudła. Pozostawiony sam sobie zimą gdzie w nocy jest temperatura minusowa.
Człowieku ja się pytam, jakim prawem najpierw dajesz dom szczeniaczkowi,kóry tak pięknie wygląda,a jak już jest stary, to go wywozisz do lasu i go wyrzucasz?!
Człowieku ja się pytam,dlaczego po prostu nie zawieziesz go do schroniska, gdzie zawsze znajdzie ciepły kąt i coś do jedzenia?
Człowieku jak Ty byś się poczuł gdyby Twój rodzic, stwierdził że po kilku latach już ma Cię dość,ma dość łożenia na Ciebie i tak po prostu wystawił Cię za drzwi?!
Do cholery jasnej pies to istota żywa,która nie powie nie wyrzucaj mnie,która nie powie jak możesz mi to zrobić,przecież tak dobrze Nam się ze sobą żyło. Nie obroni się sam. To co pies może Ci zaoferować to swoją bezinteresowną miłość, przyjaźń i oddanie.  Jedyne co mu do szczęścia porzebne to dwie miski, posłanie i choć trochę miłości. Dlaczego tak mu się odwdzięczasz? Pies jest dobry jak jest mały,a jak już jest duży,niekiedy schorowany,to sru go do lasu...
Nie wyobrażam sobie żebym teraz Goldiego po siedmiu latach bycia razem,zapakowała  do samochodu i  wyrzuciła go w lesie. Teraz jak to piszę to mam łzy w oczach i chce mi się wyć.
Dlaczego ludzie stają się tacy bez uczuć?! Od dawna nie ma żadnej świętości. Matka zabija swoje dziecko/dzieci,  mąż na żywca brutalnie bije swoją żonę bo "zupa była za słona",  ksiądz molestuje dziecko.
Jak czytam takie historie to naprawdę tracę wiarę w człowieka.
Pies i człowiek byli ze sobą od zarania dziejów.Pies wszędzie człowiekowi towarzyszył. Wiele razy słyszałam w serwisach informacyjnych,że pies uratował dziecku życie. Przypomina mi się historia o dziewczynce, która  zgubiła się w lesie, znalazł ją pies i ogrzewał własnym ciałem. Czy to nie piękna historia? Zgodzę się że pies też może zrobić krzywdę, ale  taka historia zdarza się niebywale rzadko.
Apeluję do Was, pies to nie zabawka.!!!!!!!
Zanim zdecydujesz się kupić psa,przemyśl to milion razy.
Jak już się zdecydujesz,to daj mu szansę żyć u Twojego boku do momentu aż nie postanowi przejść za Tęczowy Most.

Czy mógłbyś kiedykolwiek wywalić taką słodką mordkę?!


piątek, 6 lutego 2015

Spełnione marzenie :)

Nie dawno ktoś mi zarzucił że nie mam marzeń. 

Nie zgadzam się ,moje największe marzenie w końcu się spełniło :)

Moje marzenie ma 2,5 latka, ma na imię Wiktoria i jest najsłodszą dziewuszką na planecie :) 

Ma swój charakterek,jak czegoś nie chce to umie to dobitnie wyrazić :) .

Uwielbia bajki, uwielbia klocki Lego, uwielbia puzzle.

Kocham ją nad życie :)


internet
A Wam jakie spełniło się marzenie ?:)

środa, 4 lutego 2015

Obiadowo - pizza dla dzieci

Ta pizza jest inna niż wszystkie. Różni się ciastem a raczej jego brakiem. Za ciasto służą nam placki tortilli. Czas w życiu matki jest bardzo ważny , dlatego przygotowanie tego dania zajmie Wam góra 20 minut :). Pomysł na tą pizzę podpatrzyłam u Ani Starmach w jej programie PYSZNE25.

Potrzebujemy:
placki tortilli
szynka
ser żółty
mozzarella
koncentrat pomidorowy
przecier pomidorowy
oregano, tymianek, sól,pieprz

SOS:
2 łyżki koncentratu pomidorowego
2 łyżki przecieru pomidorowego
2 łyżki oleju lub oliwy z oliwek
oregano, tymianek, sól,pieprz wg uznania mieszamy i mamy już sos :)

Na jednym placku tortilli posypujemy starty ser. przykrywamy drugim. Ser podczas pieczenia roztopi się i sklei nam dwa placki. Na drugi  polewamy sos,później kładziemy szynkę, ser. Składniki pizzy dowolne,macie ochotę na pieczarkę połóżcie. Pieczemy w 190 przez ok.10 min. Ania powiedziała żeby piec 15 ale wydaje mi się że10 min jest akurat. Do pizzy można zrobić sałatkę,żeby było bardziej zdrowo :).

Przed upieczeniem :)

 Po upieczeniu:



Bonus: moja kochana pomoc kuchenna:)




wtorek, 3 lutego 2015

poniedziałek, 2 lutego 2015

Fabryka Próżności Ago-Art-małe cudeńka

Z Agą z bloga http://bizuteria-agoart.blogspot.com poznałyśmy się bliżej w klubie malucha, gdzie chodzą nasze dziewczyny. Kawka u mnie,kawka u niej , od słowa do słowa i wyszło że Aga robi piękne bransoletki.
Dostałam taką i ją uwielbiam:)


Różne kolory,faktury,różne zawieszki,sprawiają że każda bransoletka jest piękna. Po więcej zdjęć bransoletek zapraszam do Agi na bloga :). Agnieszkę można również znaleźć na facebooku : Fabryka próżności  Ago- Art (https://www.facebook.com/pages/Fabryka-Pr%C3%B3%C5%BCno%C5%9Bci-Ago-Art/307588959369458?fref=nf)