poniedziałek, 14 października 2013

Ostatnie dwa dni :)

Niedzielny obiad to dzieło mojego męża :).

Zrobił przepyszne papryki faszerowane kaszą jęczmienną i mięskiem. Cud, miód i orzeszki . Danie rewelacyje, proste, tanie, lekkie wreszcie po obiedzie mojemu mężowi nie chciało się spać i pojechaliśmy na zakupy . A oto ona :





Poniedziałkowy obiad to znowu coś wegetariańskiego :)

Zupa-krem z groszku z dodatkiem groszków ptysiowych





Z okazji urodzin córeczka dostała zestaw płyn i mleczko Johnsons&Johnsons. Po prostu pachną przepięknie. Żałuje, że wcześniej jej tego nie kupiłam, bo posłuchałam innych mam, kóre stwierdziły że te produkty uczulają. Na szczęście mojej córce jak na razie nic nie szkodzi i niech już tak zostanie :).


2 komentarze: