Po cudach jakie zobaczyłam na tym blogu klik, postanowiłam, że też zacznę haftować :).
Kupiłam mulinę, kanwę i do dzieła :
Moje pierwsze dzieło to świnka peppa :
Nie jest idealna ale pierwsze koty za płoty. Haftowałam półkrzyżykiem.
Wciągnęło mnie, szukam inspiracji, może inne postaci z bajek albo kwiaty.
Kiedyś będę mistrzem :)
Super! Ja się do tego nie nadaje, dlatego zawsze podziwiam determinacje, chęć nauki i wreszcie końcowy efekt!
OdpowiedzUsuńTo bardzo odstresowujące zajęcie :)
UsuńŚwietnie! Ciekawie tu. Zapraszam do siebie: http://powiejsku.blog.pl/ Co prawda nie jest tak pięknie jak u cb, ale co tam, dopiero zaczynam :)
OdpowiedzUsuńAleż oczywiście, że będziesz!:)) Dziękuję za słowa uznania, jestem naprawdę wzruszona. Życzę ci zdrowych i pogodnych Świąt!:)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci wytrwałości ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńFajnie ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńJa swojego czasu haftowałam, haftowałam i wyhaftowałam kotka.
Na tym skończyła się moja przygoda z igłą i nitką :P
Pokaż :)
UsuńWytrwałości w dążeniu do celu! :) Ja to mam słomiany zapał do wszystkiego... :D
OdpowiedzUsuńDzięki :) niedługo pochwalę się czymś nowym :)
Usuń