zdjecie: google |
Jestem chora.
Boli mnie gardło, głowa i ogólnie czuję się źle.
W weekend mogłam poleniuchować, ponieważ PT był w domu,ale on biedaczek też chory,więc było
ciężko. Niestety Wiktoria była skazana na trochę bajek a trochę na swoją fantazję :) .To drugie
wychodziło jej nadzwyczaj dobrze, kilka razy matka padłaby na zawał.
Niestety po weekendzie jest poniedziałek , PT zwlókł się z łóżka i pomaszerował do pracy.
A my na posterunku zostałyśmy same.
Ja z bolącym na maksa gardłem, a Wiki pokaszlująca i smarkająca :( .
Chciałabym poleżeć, ale jak tu leżeć jak:
- naczynia w zlewie krzyczą pozmywaj mnie
- pranie krzyczy wsadź mnie do pralki, będę czyste i pachnące. Przecież rozwiesić pranie to nie problem,a poza tym lubisz to :)
- Wiki krzyczy ze swojego pokoju mama chodź do mnie, malu,malu :)
Tak więc mama ogarnęła siebie, mieszkanie, dziecko i czekała cierpliwie aż PT wróci z pracy.
Ciężkie jest życie chorej matki, ale da się je ogarnąć :)
Zdrowiejcie kobietki,wiosna idzie :)
Oj zdrowia życzę i solidaryzuję się z wami. Do mnie też dziś pranie krzyczało, ale po tym jak je rozwiesiłam i zrobiłam coś co przy wybujałej fantazji można by nazwać obiadem to dosłownie padłam na łóżko i do teraz praktycznie z niego nie wstałam.
OdpowiedzUsuńDzięki , wzajemnie :)
UsuńOj , skąd ja znam te uczucia :/ mnie już dzięki Bogu w miarę przechodzi, tak więc jest coraz lepiej. A Ty trzymaj się dzielnie i zdrowiej szybciutko :)
OdpowiedzUsuńMam taki zamiar :)
UsuńSkądś to znam :) Poza tym jestem osobą, która za długo nie wyleży mając świadomość, że jest tyle do zrobienia...a kto to zrobi jak nie my? Zdrowia zyczę :)
OdpowiedzUsuńŻycie matki i pani domu nie jest łatwe - i nie da się wziąć zwolnienia nawet 80% :)
OdpowiedzUsuńwww.MartynaG.pl
Czasami chciałabym poleżeć w łóżku jeden cały dzień,z przerwami na toaletę :).
UsuńSkąd ja to znam. A przy dwójce jeszcze gorzej. Ale po urodzeniu synka stwierdziłam, że bałagan to pojęcie względne i trochę się na niego uodporniłam. Więc jak choruję to nic nie robię innego. A potem chwila złości przy sprzątaniu i wszystko wraca do normy :)
OdpowiedzUsuńNo ja niestety się nie uodporniłam i minimum muszę zrobić :)
UsuńFakt - mamy nie chorują. Ale jeśli już im się zdarzy - niech raczej poleżą i dojdą do sił, naczynia nie uciekną :). Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę :))))
OdpowiedzUsuńSama z dzieckiem opcja leżenie nie wchodzi w grę :)
Usuń