Tak jak w tytule, rok 2014 zaczął się dla mnie bardzo pechowo.
Moja mama złamała rękę, tydzień czasu leżała w bólach i czekała aż jej tą rękę złożą i założą gips. Na szczęście jest już po operacji i może jutro wyjdzie do domu.
W związku z tym byłam w rozjazdach między domem a szpitalem.
Jedyny pozytyw z początku Roku był taki że wyjechaliśmy do Teściów, na Podlasie , na Święta Bożego Narodzenia.
Wracam do normalności , także będę tutaj częściej :).
Dużo zdrowia dla Twojej Mamy, i oby ręka się jak najszybciej zrosła :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie duużo zdrowia dla Mamy!
OdpowiedzUsuń